a mury pna siędo góry
Pogoda nam sprzyja!!! Październik obfituje w ciepłe, bezdeszczowe dni. Piękna złota jesień... Praca w naszym rajskim sadzie wre. Mury pną siędo góry. Chłopaki dzielnie pracują, a my z mężem odliczamy dni do... kolejnej transzy hehehe. Mamy zrobiony juz parter. Pomieszczenia na dole jak dla mnie sa spore. Już mnie martwi ilość okien do mycia i metrów powierzchni płaskich do sprzątania. Dzisiaj stałam w swojej nowej kuchni i widoczek z miejsca, w którym za parę tygodni będzie okno- był baaardzo sielski. Złote, czerwone, brązowe, zielone kolory na pagórkach, traktory na polach, łanie pasące się na nich i ....cisza. Do naszych progów zawitał konik polny ze swoją muzyczką. Synkowi bardzo sie spodobał, że biegał za nim i prosił o bis. W niedzielę zrobilismy sobie wielkie ognicho. Zabawy co nie miara. Wszyscy wrócili do domu brudni,przesiąknięci zapachem dymu , najedzeni i naładowani słonecznymi akumulatorami.
W poniedziałek zalewamy strop!!!