i już wiosna
Hm... za oknami zrobiło się wesoło, śnieg już całkiem u nas stopniał, słońce pięknie świeci, a ptaszki cudnie trelują. W tym momencie tak bardzo bym chciała być u nas na wsi, siedzieć na tarasie i pić moją ulubioną kawkę... Jednak muszę wrócić do blokowej rzeczywistości. W poniedziałek otrzymamy informacje od architekta w związku z adaptacją projektu. Trochę zmieniliśmy nasz domek. Gora zostanie bez zmian.Jesli jednak chodzi o dół, no to poszaleliśmy: brak garażu- będzie dodatkowy pokój, łazienka i garderoba; brak drzwi balkonowych w salonie- za to większe drzwi na taras - brak wykuszu; i częściowo podpiwniczamy - tam robimy kotłownie i piwnicę. Myślę, że tak bedzie dobrze, czekam na odpowiedż architekta. Zamówiliśmy geologa, aby zrobił nam odwierty i powiedział jak wygląda stan naszej gleby - teren lekko górzysty, często stoi woda, więc warto wiedzieć co się ma w ziemi, aby potem dobrac odpowiednie materiały budowlane. Tak więc na dzień dzisiejszy mamy owe rzeczy załatwione. Wszystkich pozdrawiam i czekajcie na dalsze moje wpisy.